Składniki:

2 kostki tofu naturalnego Bio, (ok. 400 g),
sok z jednej cytryny,
1 szt. śmietanki kokosowej Cocomas (oddzielić część płynną, jeśli będzie),
1 puszka mleczka kokosowego (tylko stała część schłodzona przez 12h w lodówce),
1/2 szklanki ugotowanej i zblendowanej kaszy jaglanej (1/2 szklanki po ugotowaniu),
2 sztuki cukru waniliowego,
1 budyń waniliowy najlepiej niesłodzony,
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej,
szczypta soli,
2-3 łyżki cukru lub syropu np. z daktyli, lub agawy.

Składniki na masę mango:

250 ml przecieru z mango +  1-2 sztuki zmiksowanego owocu mango,
ok.1 łyżeczki agaru + woda do rozrobienia + 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej.
* Gotujemy przecier z mango  i mieszany z wodą agar. Po dodaniu agaru oczywiście trzeba jeszcze 2-3 minuty gotować. Lekko ostygniętą, ale jeszcze ciepłą masę wylewamy na ciasto, które wcześniej odwracamy spodem do góry.

Przygotowanie:

Rozdrobnione tofu wraz z sokiem z cytryny miksujemy w blenderze kielichowym. Dodajemy śmietankę Cocomas. 

W osobnym naczyniu podgrzewamy tylko stałą część z mleczka kokosowego wraz z cukrem lub syropem, cukrem waniliowym. Gdy  lekko ostygnie, dodajemy do ugotowanej kaszy jaglanej i dokładnie blendujemy ( zwykłym blenderem).

Łączymy obie masy w blenderze kielichowym, wsypujemy budyń waniliowy, szczyptę soli oraz 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej. Miksujemy na puszystą masę. Następnie wylewamy do formy i pieczemy w temperaturze ok. 180 stopni przez godzinę. 

Po ostygnięciu odwracamy ciasto spodem do góry i pokrywamy masą z mango. Ciasto bez spodu. Osobiście nie przepadam za spodami ciast, ale każdy może do przepisu dołożyć. 
* Dno formy wykładam papierem do pieczenia, natomiast boki smaruje olejem kokosowym. Mimo że ciasto jest częściowo pieczone to najlepiej trzymać je w lodówce.