Składniki na pulpeciki:

ok. 7 szt. średniej wielkości ugotowanych i przepuszczonych przez praskę ziemniaków,
200 g granulatu sojowego najlepiej marki Provita,
1 ząbek czosnku,
1 - 2 szt. cebuli,
przyprawy: pieprz grubo mielony, chili, sól, sos sojowy (Tamari), mielona papryka słodka,
2-3 łyżki dowolnej mąki (użyłam bezglutenowej z sorgo),
olej do smażenia.

Składniki na sos: 

1 puszka pomidorów bez skórki,
1 szklanka pulpy pomidorowej,
ok. 100 - 150 g tartej alternatywy wegańskiego sera, (np. Greenvie Cheddar),
100 ml sojowej śmietanki (np. Sojade),
3 ząbki czosnku,
przyprawy: 2 listki laurowe, 3-4 ziarenka ziela angielskiego, chili, sól, 1 łyżeczka kurkumy, 
1 - 2 łyżki oleju.

* Zielona świeża pietruszka do posypania.

Przygotowanie:

Na patelni podsmażamy czosnek i posiekaną cebulę. Kiedy cebula będzie już zarumieniona wsypujemy granulat sojowy, dodajemy sos sojowy, odrobinę wody i mieszamy wszystkie składniki. 
Tak przygotowany granulat sojowy łączymy z przepuszczonymi przez praskę ziemniakami. Doprawiamy ewentualnie do smaku.
 Z gotowej masy formujemy pulpety, które obtaczamy w mące i smażymy na patelni. Gotowe przekładamy do naczynia żaroodpornego.

Na patelni podsmażamy drobno posiekaną cebulkę, zgnieciony i posiekany czosnek. Następnie wlewamy pomidory z puszki bez skórki. Czekamy, aż pomidorki odparują i dodajemy pulpę, przyprawy, wegański ser. Na koniec wlewamy jeszcze śmietankę sojową i wszystko doprawiamy.

Gotowym sosem zalewamy pulpety i pieczemy w rozgrzanym piekarniku w temperaturze 200 stopni około 15 minut. Całość po upieczeniu posypujemy świeżą pietruszką.

Podajemy z sałatami, ryżem, kaszami, quinoa.
1-2 łyżeczki zgniecionych ziemniaków można odłożyć i dodać do sosu pomidorowego, aby jeszcze go zagęścić.